Justyna's Style

Witajcie kochani:) Jakiś czas temu mówiłam Wam o tym, że planuję wizytę w salonie fryzjerskim. Z racji tego, że mam swój ulubiony i tym razem moje włosy powierzyłam przemiłej obsłudze Salonu Prestige w Płocku. W czwartek wybrałam się tam na dość mocne podcięcie końcówek i grzywki, natomiast wczoraj rano poddałam się zabiegowi keratynowemu. Był to mój pierwszy taki zabieg i przyznam się, że z początku miałam obawy, że keratyna bardzo obciąży moje włosy, a sam efekt mnie rozczaruje. Okazało się, że te obawy były zupełnie niepotrzebne. Można by powiedzieć, że na własnych włosach przekonałam się o zbawiennym działaniu tego zabiegu. Cały zabieg trwał ok. 50minut. Składał się z trzech etapów i podczas niego wykorzystane zostały 4 składniki aktywne: hydrolizowana keratyna - składnik ten dociera do zniszczonego włókna kory i odbudowuje je od wewnątrz, serycyna - odbudowuje włosy z zewnątrz, wypełniając zniszczenia, wygładza powierzchnię włosów, olejek jojoby - nabłyszcza i chroni włosy i olejek z awokado - tworzy ochronny filtr wokół włosów dzięki czemu stają się one bardziej błyszcząc. Pierwszym etapem było umycie włosów przy użyciu specjalnego szamponu otwierającego łuski włosów i odżywki. Następnie została nałożona na włosy keratyna. Niestety wymaga ona bardzo starannego suszenia w celu wchłonięcia się w otwarte łuski włosów. Następnie została ona bardzo dokładnie spłukana wodą i na koniec został nałożony balsam, zamykający łuski i utrwalający efekt całego zabiegu. Oczywiście nie mogło obyć się bez suszenia i dodatkowego prostowania, na które zdecydowałam się w ostatniej chwili. Efekty tego zabiegu można zauważyć natychmiast. Przede wszystkim pierwsze dotknięcie włosów po zakończonym już zabiegu wywołało u mnie szok, w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Uczucie jest takie, jakby się dotykało nie swoje włosy. Nie tylko są idealnie gładkie i lśniące, ale również zdrowe i niezwykle miękkie w dotyku. Myślę, że żadna maska z drogerii nigdy nie da takiego efektu, jaki daje ten zabieg. Bardzo jestem zadowolona nie tylko z efektu końcowego, ale również całego zabiegu, ponieważ mimo tego, że trwał dość długo, był bardzo przyjemny. Moim zdaniem dodatkowym plusem zabiegu jest również niska cena – 40zł, biorąc pod uwagę ceny innych zabiegów odbudowujących włosy oferowanych przez różne salony. Myślę, że zabieg ten jest naprawdę godny polecenia. Jest idealny zwłaszcza dla osób, którym zależy na odbudowie włosów i poprawie ich kondycji:)

Zdjęcia zrobiłam dziś, także jest to efekt, który utrzymał się na moich włosach od wczoraj. Zważając na obecną pogodę – bez przerwy padający śnieg i wiejący we wszystkie strony wiatr, muszę przyznać, że włosy są w naprawdę dobrym stanie i w miarę proste:)